poniedziałek, 19 lipca 2010

Streszczenie tych kilku miesięcy

2010 stawia przede mną kolejne zadania i przynosi nowe doświadczenia.
W biurze miałam sporo różnych specjalistycznych tłumaczeń pisemnych, a w lutym i maju kilka ustnych konsekutywnych. Było super! Bardzo to lubię! Ale zdarzyło się tak, że szefowa postanowiła zamknąć biuro i z końcem czerwca się pożegnałyśmy - ja z ciężkim sercem, ale i nadzieją, że Bóg ma to wszystko w swojej kontroli - inaczej bym nie przeżyła. Byłam już na rozmowie o pracę w pewnym gimnazjum, ale widocznie Bóg ma dla mnie coś innego.
Tymczasem w związku z dużą ilością wolnego czasu w lipcu pojechałam na 2 turnusy OMO. Było wspaniale!!! Brakuje w sumie słów, żeby to jakoś skrótowo opisać. Po protu zupełnie nowe doświadczenie - bycie na jednym turnusie jako nauczyciel, a na drugim jako wychowawczyni (pierwszy raz najmłodszych dziewczynek:-) )
Czeka mnie jeszcze wyjazd do 5 dziewczynek i chłopca w mieście W. A potem zajmę się rozglądaniem za pracą...